Przygotowuję się do tego, żeby ktoś zajął się problemami z rdzą w moim 9-5 Aero Wagon z 2003 roku. Mam typową rdzę "Dog Leg" przy obu tylnych nadkolach i mam dobrą łatę rdzy przy nadkolu po stronie kierowcy. Załączyłem kilka zdjęć obszarów problemowych.
Kupiłem panele naprawcze na Ebay, które przyszły aż z Litwy i które zastępują "Dog Leg" i łuk błotnika po obu stronach. W przeszłości próbowałem zlecić komuś naprawę obszarów "Dog Leg", ale zrobili tylko naprawy powierzchniowe, które wytrzymały tylko około 1 roku i rdza wróciła. Tym razem pomyślałem, że spróbuję innego podejścia i zlecę komuś wspawanie paneli naprawczych, aby zobaczyć, czy uda nam się uzyskać naprawę, która przetrwa. Czy ktoś z was widział ten typ rdzy nadkoli? Czy naprawa z użyciem panelu naprawczego wytrzyma? Zastanawiam się tylko, jak do tego doszło? Czy coś przecieka gdzieś, co powoduje tę rdzę?
Kupiłem panele naprawcze na Ebay, które przyszły aż z Litwy i które zastępują "Dog Leg" i łuk błotnika po obu stronach. W przeszłości próbowałem zlecić komuś naprawę obszarów "Dog Leg", ale zrobili tylko naprawy powierzchniowe, które wytrzymały tylko około 1 roku i rdza wróciła. Tym razem pomyślałem, że spróbuję innego podejścia i zlecę komuś wspawanie paneli naprawczych, aby zobaczyć, czy uda nam się uzyskać naprawę, która przetrwa. Czy ktoś z was widział ten typ rdzy nadkoli? Czy naprawa z użyciem panelu naprawczego wytrzyma? Zastanawiam się tylko, jak do tego doszło? Czy coś przecieka gdzieś, co powoduje tę rdzę?